Owczarek był wycieńczony. Opiekę zapewnili mu policjanci
Sulęcińscy policjanci naprawdę mają serce do czworonogów. Te z kolei, nie raz miały już ogromne szczęście, że na swojej drodze spotkały właśnie mundurowych z Sulęcina. Potwierdza to sytuacja, do której doszło w ostatnią niedzielę. Policjanci zauważyli, że na środku skrzyżowania ruchliwej ulicy leży owczarek niemiecki. Zwierzę było wyraźnie zmęczone. Nie miało siły wstać. Funkcjonariusze postanowili, że zaopiekują się zwierzakiem i spróbują ustalić jego właściciela.
Pogoda w minioną niedzielę (18 kwietnia) była raczej kapryśna. Padał deszcz. Właśnie w takich niesprzyjających okolicznościach przyrody, po Sulęcinie błąkał się owczarek niemiecki. O zwierzęciu informowali mieszkańcy miasta. Pies, od godzin porannych miał pojawiać się w różnych miejscach. W pewnym momencie był już tak zmęczony tułaczką, że położył się na środku skrzyżowania ruchliwej ulicy. Przejeżdżający nieopodal patrol Policji zauważył psiaka. Funkcjonariusze zatrzymali się przy zwierzęciu. Owczarek był wyraźnie wycieńczony i przemoknięty. Mundurowi od razu podjęli decyzję, aby zabrać go do radiowozu, a następnie do komendy. Na miejscu czworonóg mógł się ogrzać. Dostał picie i jedzenie. Już po chwili było widać, że wraca do sił. Jednocześnie, dyżurny jednostki zaangażował się w ustalenie właściciela zbłąkanego wędrowca. Po kilku godzinach, z pomocą lokalnych mediów udało się. Policjant skontaktował się z mężczyzną. Ten zaraz po otrzymaniu telefonu zjawił się odebrać uciekiniera. Okazało się, że owczarek bez jego wiedzy opuścił teren posesji. Zwierzak z radością zareagował na widok swojego pana. Cała historia zakończyła się więc szczęśliwie. W przeszłości nasi policjanci, również angażowali się w pomoc zwierzętom. Linki do tych historii znajdują się poniżej:
straszy sierżant Klaudia Biernacka
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie