Policjant z wielkim sercem. Porzucony owczarek ma nowy dom
Sobota (4 maja br.) okazała się być wyjątkowo szczęśliwym dniem dla porzuconego psa. Sulęcińscy policjanci zainteresowali się losem zdezorientowanego i przestraszonego owczarka. Jaki był finał tej historii? Mł. asp. Dominik Filipek postanowił, że przygarnie zwierzaka i zapewni mu dom na jaki zasługuje.
W sobotę (4 maja br.) patrol sulęcińskiej drogówki - mł. asp. Dominik Filipek i mł. asp. Tomasz Słonik pełnili służbę na terenie gminy Torzym. Około godziny 17.00 na skraju lasu, tuż przy drodze W-138 zauważyli błąkającego się psa. Młody owczarek był wyraźnie zdezorientowany i przestraszony. Mundurowi postanowili zainteresować się losem zwierzaka.
Owczarek był bardzo spłoszony, dopiero po dłuższej chwili policjantom udało się zdobyć jego zaufanie i nakłonić, aby wskoczył do radiowozu. W międzyczasie, zatrzymał się przy nich samochód, a kierujący nim mężczyzna powiedział, że pies błąka się w tym rejonie od około tygodnia i najprawdopodobniej został porzucony. Tą samą wersję przekazali mundurowym mieszkańcy okolicznej miejscowości. Okazało się, że młody owczarek prócz jedzenia potrzebuje przede wszystkim domu. Jaki był finał tej historii?
Miłość do zwierząt wzięła górę. Mł. asp. Dominik Filipek postanowił, że przygarnie zwierzaka. Dziś, młody owczarek zyskał imię – Atos, dom, a przede wszystkim nową rodzinę i całkiem fajnie pieskie życie przed sobą.
Źródło: sierż. Klaudia Richter
Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie